Opowieść "Dziecko Olimpu i zaginione miasto" opowiada o dziewczynie, która dowiaduje się, że jest półbogiem, ale nie byle jakim. Jest Dzieckiem Olimpu.
Teraz musi stawić czoła wszystkim przeciwnościom losu, zobaczyć, którzy przyjaciele są jej wierni, odkryć tajemnice swojego istnienia oraz przekonać się czy jest miłość... :)

wtorek, 24 września 2013

Rozdział 19 - W OGRODZIE...

-Gdzie oni są ? - Zen stał w miejscu, gdzie się umówili, w zasadzie chodził w kółko.
-Olaf,spokojnie. Mają jeszcze 5 minut. Wpadli na kawę i tyle. Wyluzuj. - Wojtek siedział na krawężniku i głaskał pawia.
-Właśnie Zen. Przecież zaraz przyjdą. Jeszcze 5 minut do 19:30, więc jest czas. - Ewa obserwowała historię Olimpu na piórach Groma. - Piękne...
Wojtek patrzył na Groma i Ewę, bo dziewczyna wyglądała jakby z nim rozmawiała.
-Patrzcie kto idzie... - Wojtek pokazał ponad głowę Ewy. Z tamtej strony szli Kostek i Mel. Nic nie wskazywało na to, że kilkanaście minut wcześniej stali na Golden Gate i się całowali. Oni podobnie, jak Ewa i Wojtek postanowili nie pokazywać uczuć, a poza tym żadne nie wiedziało czy chcą się w coś angażować. Kostek chciał trochę utrzeć nosa Zenowi, po którym było widać, że chciałby być dla Mel kimś więcej niż przyjacielem.
-Hej! Jesteśmy. - Mel trzymała w ręce kubek z drugą herbatą. Teraz czarną z maliną i miodem. - Musiałam się napić czegoś ciepłego, a Golden Gate jest piękny. 
Zen patrzył i powstrzymywał się, żeby nie uderzyć Kostka bądź Mel, bo oboje mieli zadowolone uśmiechy.
-Bosko. Alcatraz też jest ciekawe, ale trafiliśmy na przewodniczkę, która sapała do mikrofonu i chuchała, więc mało słyszeliśmy - Ewa zamknęła Groma znowu do klatki i stała teraz na przeciwko Mel przyglądając się jej.
-Skoro już wiemy co robiliśmy to ruszajmy. Ogród Hesperyd czeka. - Wojtek wstał i zaczął iść w stronę wejścia do ogrodu. Wtedy na klatce pojawiła się kartka.
"Wejść i wyjść mogą wszyscy, ale ptaka może wynieść tylko potomkowie Olimpu"
-Widzisz ? Padła kosa na kamień. Wejdziemy wszyscy, ale po pawia idzie Mel i Wojtek - Ewa z uśmiechem. - Idziemy.
Poszli wszyscy razem do ogrodu. Zaraz po przejściu magicznej granicy, zauważyli piękne drzewa z jabłkami.
-Cudowne... - Zen stracił na chwilę rezon i zaczął iść w stronę jednego z nich.
-Ej ! - Mel trzasnęła go w twarz. - Nie zrywamy jabłek, bo to nie nasz sad. A tak na serio to wiesz, że pilnują tutaj Hesperydy i smok. Stańcie gdzieś z boku. Wojtek. Show must go on.
Mel poszła w głąb ogrodu zabierając ze sobą Wojtka. Szli spokojnie, rozglądali się wokoło.
-Gdzie on może być ? - Mel zastanowiła się głośno.
-Nie wiem. Musi sam przyjść. Powiedz mi lepiej co się stało jak zwiedzaliście miasto ? - Wojtek popatrzył na dziewczynę przeszywającym wzrokiem
Mel starała się zachować spokój, popatrzyła na Wojtka i ...
-Nic się nie stało. Spacerowaliśmy. 
-Jasne, jasne. Ale niech Ci będzie. Mówię Ci tylko, że nie można rezygnować z miłości. - Wojtek patrzył na Mel, ale jednocześnie jakby oglądał horyzont.
-I kto to mówi? Łazisz tylko za Ewą i patrzysz. Chodźmy lepiej. - Mel odwróciła się od Wojtka i poszła dalej.
Przeszli jeszcze kawałek i zobaczyli pod drzewem siedzącego ptaka.
-Jest ! - Wojtek podszedł do pawia. Wyciągnął rękę, a ptak podszedł do niego i zaczął się łasić.
-περιπέτεια. Ładne imię. Chodź ptaku. - złapał go ze spokojem do klatki, a tą zaś dał Mel.
***
-Mamy wszystkie. Wracamy. Do obozu chyba, nie ? - Mel popatrzyła na wszystkich jak stali przed ogrodem Hesperyd.
-Może na Olimp od razu ? - Zen trzymał jedną klatkę z ptakiem.
-Najpierw obóz. Może reszta wróciła. Bierzcie tego ostatniego - Kostek popatrzył na klatkę, którą trzymał i pokazał palcem na tę stojącą przed nim. - A jak się wogóle nazywa ?
Przygoda. Cudowne ! - Ewa popatrzyła na ptaka, który rozłożył właśnie ogon. - Idziemy. Do obozu.
Mieli wszystkie pawie, teraz jedynie trzeba było wrócić do Obozu...

2 komentarze:

  1. Dobre dobre.
    Tylko dodaj więcej hmmm miłości.
    I fajnie by było gdyby Zen i Mel byli razem :D
    Pasują do siebie.
    Ale to tylko moje rozważania
    Pozdrawiam.
    Lucy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę i piszę :) Mam pomysły na te twoje więcej miłości :P
      Zen i Mel będą mieli jakiś wątek, ale czy będą razem... :P
      Tego nie powiem :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń